Sprzedam mieszkanie zadłużone Gdańsk – czy warto?

Długi to jedna z tych rzeczy, których z pewnością wolelibyśmy uniknąć. Niestety w życiu bywa różnie. Czasem splot wydarzeń może sprawić, że nasza niezła sytuacja finansowa może zmienić się w bardzo trudną. W skrajnych przypadkach nasze długi mogą być na tyle wysokie, że nie będziemy w stanie ich regulować, a wówczas nasze pole manewru zostanie mocno ograniczone. W poniższym tekście spróbujemy odpowiedzieć na pytanie, jak wyjść z długów na mieszkaniu? Zapraszamy do lektury.

Co może być przyczyną powstania zadłużenia na posiadanym mieszkaniu?

Zacznijmy od początku. Żadne zadłużenie nie powstaje z dnia na dzień. Z reguły narasta ono stopniowo na skutek różnego rodzaju zdarzeń, niekoniecznie zależnych od dłużnika. Zadłużenie mieszkania własnościowego może mieć różne przyczyny. Najczęściej są to:

– kredyty hipoteczne lub pożyczki zabezpieczone na nieruchomości, ale nie tylko, które nie są spłacane terminowo lub w ogóle,

– utrata pracy, choroba, wypadek, upadłość firmy lub inne nieprzewidziane okoliczności,

– życie ponad stan, które polega na braniu pożyczek na przyjemności, co z czasem może być źródłem coraz większego zadłużenia,

– z czasem dochodzą do tego odsetki, kary i koszty egzekucyjne, komornicze itd.

Wszystkie te sytuacje mogą doprowadzić do tego, że zadłużenie może wynosić 1/3, 1/2 a nawet powyżej wartości mieszkania. To wówczas w głowie części zadłużonych może pojawić się pytanie, a co jeśli oddam mieszkanie za spłatę zadłużenia? Jest to tylko jedna z opcji, którą można brać pod uwagę.

Jakie możliwości ma zadłużony, aby spróbować wyjść z kłopotów?

Czy sprzedaż zadłużonego mieszkania Gdańsk to jedyny sposób na poradzenie sobie z problemem? Na szczęście nie. Traktujemy go raczej jako ostateczność. Zamiast tego spróbujmy wyjść z długów za pomocą różnych dostępnych opcji? Jedno jest pewne. Jeśli mamy problem z zadłużeniem mieszkania, nie powinniśmy go ignorować i liczyć na to, że się rozwiąże sam. Im wcześniej zaczniemy działać, tym lepiej dla nas. Oto kilka możliwości, z których warto skorzystać, przy czym pamiętajmy, że na niektóre z nich może być już za późno:

– negocjacje z wierzycielami – jeśli zaległości w płatnościach nie są jeszcze zbyt duże, możemy spróbować porozumieć się z bankiem, który ma wobec nas roszczenia. Możemy poprosić o obniżenie rat, odroczenie terminu płatności, zawieszenie spłat na jakiś czas.

– ograniczenie swoich kosztów życia do absolutnego minimum – czasem konieczne będzie przyjrzenie się swoim wydatkom i zrezygnowanie z wielu z nich, aby znaleźć kilkaset złotych na spłaty. Będzie to wymagało od nas dyscypliny i rezygnacji z przyjemności, ale może być skuteczne, jeśli zadłużenie nie jest zbyt duże i mamy stałe źródło dochodu.

– zaciągnięcie pożyczki konsolidacyjnej – możemy spróbować zaciągnąć nowy kredyt, który pozwoli nam spłacić wszystkie nasze dotychczasowe długi i zastąpić je jednym, niższym i łatwiejszym do spłacenia zobowiązaniem. To rozwiązanie może mieć sens, jeśli mamy zdolność kredytową, a dług nie jest zbyt duży.

– oddam mieszkanie za spłatę zadłużenia – to opcja z kategorii ostatecznych, której poświęcamy osobny punkt.

W jakich sytuacjach oddanie mieszkania na poczet zadłużenia może mieć sens?

Oddanie mieszkania za spłatę zadłużenia jest jedną z opcji, którą możemy zrealizować przy pomocy firm oferujących skup mieszkań za gotówkę. Usługa taka polega na tym, że sprzedajemy nasze mieszkanie firmie, która zawodowo zajmuje się skupowaniem nieruchomości. Dzięki temu pozbywamy się długów i zyskujemy gotówkę (różnicę pomiędzy ceną sprzedaży a wielkością długu), która pozwala nam zacząć nowy rozdział w życiu. Po takie rozwiązanie można sięgnąć jeśli:

– nasze zadłużenie jest bardzo wysokie i wynosi np. 200-300 tys. zł i wiadome jest, że nie będziemy w stanie go spłacić,

– grozi nam licytacja komornicza,

– chcemy zacząć życie od nowa – bez długów i ciągłych monitów i wezwań do zapłaty.

Podsumowanie

Jak widać, pomysł oddam mieszkanie za spłatę zadłużenia, może być dla nas korzystny, jeśli mamy duży problem z zadłużeniem nieruchomości i nie widzimy już innego wyjścia. Jest to sposób na szybkie i proste pozbycie się długu, uniknięcie licytacji komorniczej i dalszego narastania zobowiązań, pozbycie się obciążenia finansowego i psychicznego, a także uzyskanie, chociażby niewielkich środków na rozpoczęcie nowego życia bez długów. Co do zasady. Im mniejszy jest dług, tym więcej opcji jego spłaty mamy. W przypadku, gdy wyczerpiemy wszystkie inne możliwości, a dług sięga nawet 200-300 tys. zł i więcej nie ma sensu dalej się pogrążać w odsetkach i kosztach windykacji. Na rynku od lat działają firmy, które pomagają zadłużonym pozbyć się problemu. Cały proces odbywa się zgodnie z prawem w formie aktu notarialnego, który chroni interesy obu stron.