Uczucie ściągnięcia najczęściej towarzyszy skórze wrażliwej lub suchej. Może jednak się też pojawiać doraźnie przy innych typach cery. Przyczyną bywają zwykle źle dobrane kosmetyki i nieprawidłowo wykonywane zabiegi pielęgnacyjne. Sprawdź, co zrobić, by uczucie napięcia nie wracało!
Dlaczego to odczuwam?
Wrażenie napięcia czy ściągnięcia twarzy najczęściej związane jest z zaburzeniami szczelności płaszcza lipidowego naskórka. Ubytki w ochronnej barierze skóry sprawiają, że woda znajdująca się w głębszych warstwach naskórka szybciej odparowuje i pozostawia po sobie niewypełnione wilgocią przestrzenie. Dzięki nim cement międzykomórkowy stopniowo się zapada, a sama skóra staje się szorstka, nieprzyjemna w dotyku, zbyt mocno naciągnięta i zaczerwieniona.
Nieszczelny płaszcz lipidowy sprawia, że skóra bywa nadwrażliwa na działanie czynników zewnętrznych, np. kosmetyków, które dodatkowo nieprawidłowo dobrane do typu cery czy jej potrzeb mogą nasilać problem.
Dobieraj produkty do typu cery!
Aby uniknąć pojawienia się uczucia napięcia lub zapobiegać jego nawrotom, warto zmienić swoje dotychczasowe mydło, tonik czy krem na dermokosmetyczne emulsje, pianki i masła oraz balsamy od marki Cetaphil. Uczucie ukojenia odczuwa się już po pierwszym zabiegu zarówno jeśli chodzi o oczyszczanie, jak i nawilżanie. Za sprawą unikalnej formuły składników dermokosmetyki nie powodują efektu napięcia skóry, a pozostawiają ją miękką i miłą w dotyku.
Produkty przeznaczone do skóry suchej nie sprostają potrzebom skóry tłustej czy normalnej. Dermokosmetyki do danego typu cery mają bowiem odpowiednią ilość związków lipidowych, aby skutecznie uzupełnić ubytki w płaszczu ochronnym skóry.
Dokładnie oczyszczaj!
To jeden z najważniejszych zabiegów, który zawsze powinien rozpoczynać codzienny rytuał pielęgnacyjny skóry twarzy. Od jakości oczyszczania często zależy kondycja naskórka i jego płaszcza lipidowego. Zbyt agresywne złuszczanie czy mycie może powodować uszkodzenia płaszcza i pogłębienie problemu jego szczelności. Do oczyszczania warto wybrać dermokosmetyczną emulsję lub piankę, która delikatnie usuwa zanieczyszczenia, w tym martwy naskórek.
Tonizuj!
To zabieg, który przywraca optymalne pH skóry. Hamuje też rozwój bakterii, ściąga pory i zmiękcza naskórek. Ważne, aby toniki i płyny micelarne miały odpowiedni skład. Aby uniknąć niebezpiecznych związków, które mogą powodować uczucie ściągnięcia, najlepiej sięgnąć po dermokosmetyki, bo zawierają one naturalne składniki.
Nawilżaj!
Odpowiednio dobrany krem nawilżający warto stosować regularnie na dzień i na noc. Swoją skuteczność produkty te zawdzięczają obecności m.in. gliceryny i pantenolu, lanoliny oraz różnorodnych związków kwasowych i mineralnych.